Jak każdy basista starej daty,przez kilkanaście lat żyłem w przekonaniu że gram nie źle. Okazało się jednak że o basie nie wiem prawie nic. Żadnych technik,tylko wyuczone schematy,trochę od siebie...to jednak nic w porównaniu z techniką slapu, groove-a,bądź połączenia kilku stylów na efekt grania. Od jakiegoś czasu po głowie mi chodzi np.Victor Wooten,MarloweDK...dla mnie WOW. ...Zaczynam się ostro brać do roboty.